Z roku na rok polski konsument jest coraz bardziej świadomy. Powoli wyrasta nam nowy trend – moda na odzież produkowaną w Polsce, szytą przez polskich krawców, z produktów wytworzonych w ekologiczny sposób. Oczywiście na polskiej ziemi lub w bliskiej okolicy.
Jednak nie oszukujmy się – trend ten dopiero raczkuje. A my ciągle znacznie częściej ulegamy modelowi fast fashion.Dlatego ogromne wyzwanie stoi przed przedsiębiorstwami odzieżowymi. To od ich działań zależy zmiana naszych konsumenckich przyzwyczajeń na te proekologiczne. Kluczowe jest tutaj konsekwentne uświadamianie i mówienie o istocie społecznej odpowiedzialności biznesu.
Na czym tak właściwie polega społeczna odpowiedzialność biznesu w branży modowej? To przede wszystkim działania obejmujące zrównoważoną produkcję dążącą do zmniejszenia ilości wykorzystywanych chemikaliów oraz wody niezbędnej w wielu procesach, segregację i utylizację odpadów, w tym optymalizację ich zużycia oraz recykling i upcykling materiałów. Poza działaniami mającymi na celu ochronę środowiska społeczna odpowiedzialność biznesu obejmuje również etyczne warunki zatrudnienia, zapewniające pracownikom godne środowisko pracy i adekwatne zarobki oraz współpracę z lokalnymi dostawcami i podwykonawcami, dzięki którym minimalizuje ślad węglowy.
Pod tym kątem polski rynek stale się rozwija. Coraz więcej marek w swoich działaniach bierze pod uwagę ochronę środowiska. Przybywa także rodzimych firm, które w swoje DNA mają wpisaną odpowiedzialność społeczną biznesu.
Top za 189 zł
Jak więc przekonać przeciętną Kowalską do zakupu topu za 189 zł? Polska marka Elementy stworzona przez Martę Garbińską-Włodarczyk i Bartosza Ladra postawiła w tej kwestii na transparentność – wiemy, na co zostaje przeznaczona każda nasza złotówka. Z opisu produktu dowiadujemy się, że 85 zł to koszt materiału i pracy, 35 zł – wysokość podatku (oczywiście płaconego w Polsce), 67 zł to z kolei koszty utrzymania firmy oraz marża, a 2 zł – kwota przekazana na inicjatywy społeczne.
10 tys. plastikowych worków
Kolejna polska marka, NAGO, produkująca klasyczne i ponadczasowe ubrania wyłącznie z ekologicznych, certyfikowanych materiałów – nie uznaje żadnych kompromisów. Wykorzystują wyłącznie papierowe zawieszki z meta-lową agrafką i bawełnianym sznurkiem, a zamówienia owijają jedynie w bibułę, następnie wysyłają w kopercie z recyklingu. Dzięki temu rocznie udaje się im zaoszczędzić ok. 10 tys. plastikowych worków, w które zwyczajowo pakowane są ubrania.
100% wege
Fairma Ethical Design – marka założona przez Magdalenę Kotarbę-Niezgodę – w swojej ofercie ma wyłącznie wegańskie towary, do wykonania których nie zostały użyte materiały odzwierzęce. Często pochodzące z recyklingu oraz upcyklingu. Dodatkowo w procesie produkcji postawiono na lokalność, która generuje znacznie mniejszy poziom zanieczyszczeń środowiska poprzez wyeliminowanie transportu na duże odległości.
***
To tylko kilka z wielu przykładów polskich marek odzieżowych, fundamentem których jest odpowiedzialność społeczna biznesu. Jednak do tego tanga trzeba dwojga. Cieszy kierunek, w którym podążają marki odzieżowe, zresztą nie tylko te niszowe, ale ten sam tok myślenia muszą również przejąć konsumenci, ponieważ to od ich nawyków zakupowych zależy przyszłość tej branży. Warto więc pamiętać, że wybór pomiędzy T-shirtem za 20 lub 100 zł niesie ze sobą znacznie więcej konsekwencji niż niższy stan konta. Wiedzą o tym także większe firmy odzieżowe.
Agnieszka Dzięgiel
LPP
Firma wprowadza konsekwentnie kolejne zmiany na lepsze. W kolekcjach ich marek możecie znaleźć linię Eco Aware oraz Mohito Cares, w skład których wchodzą ubrania z bawełny organicznej, tencelu czy lnu. Dodatkowo w ubraniach LPP nie znajdziecie naturalnych futer czy angory – a to duży krok w kwestii humanitarnego traktowania zwierząt hodowlanych. Firma także wprowadza znaczące zmiany w swoich salonach, potrafiąc zaoszczędzić nawet 70 proc. energii.
Komentarz
LPP:
W obliczu globalnych wyzwań środowiskowych przyszłość branży mody i nasza wizja jej przemian stają się podporządkowane idei zrównoważonego rozwoju. Od lat analizujemy łańcuch dostaw i wprowadzamy szereg działań minimalizujących nasz wpływ na środowisko. Zwiastunem zmian w 2019 r. było przystąpienie do globalnej inicjatywy na rzecz gospodarki obiegu zamkniętego w zakresie zarządzania plastikiem – New Plastics Economy Global Commitment – i pierwsza odważna decyzja – wycofanie plastikowych toreb z krajowej sieci sprzedaży. Zobowiązujemy się też m.in. do tego, by 25 proc. naszych kolekcji było produkowane z poszanowaniem środowiska (2021), czy do zmniejszenia swojego śladu węglowego o 15 proc. do 2025 r.
Dostrzegamy potrzebę przeobrażeń w branży odzieżowej i, jako polski producent, chcemy być inicjatorem ekologicznych rozwiązań na krajowym rynku. W końcu moda przyjazna środowisku to coś więcej niż tylko T-shirt wykonany z bawełny organicznej. Jesteśmy dużą firmą odzieżową, w której nawet najmniejsza zmiana na lepsze daje efekt skali. Konsekwentnie realizujemy naszą strategię zrównoważonego rozwoju, bo mamy świadomość naszego wpływu na środowisko, ale także na polską branżę odzieżową, której jesteśmy największymi udziałowcami. To rodzi poczucie obowiązku i odpowiedzialności.